Dzisiaj mam dla Was drogie Myszaki karteczkę którą wykonałam już dwa lata temu (!) na urodziny dla mojej przyjaciółki Moniki.
Format kartki - standardowy, prostokątny. Kwiaty wykonałam z szablonu do różyczek, z małą modyfikacją - zamiast wytłaczać płatki dłutkiem kulkowym (czy w moim przypadku sondą do zdobień paznokci :P) pomarszczyłam je na ołówku.
Oprócz standardowych listków, "pogofrowanych", użyłam też takich w wersji quillingowej - no nie mogę się wciąż przekonać do tej techniki, w teorii prostej w praktyce wymagającej olbrzymich pokładów cierpliwości i dokładności (których nie oszukujmy się, nie mam ;))
Do tego pręciki, gaza, sznureczek, diamenciki, wstążeczka... et voila!
A Wy Myszaki lubicie eksperymentować? Często modyfikujecie znalezione w sieci tutoriale?
Pozdrawiam,
Twisted Mouse ^^
piękna karteczka!pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCudna karteczka! Śliczne te Twoje różyczki :)
OdpowiedzUsuńWow! Jaka śliczna karteczka :*
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na rewanż, zapraszam:
allixaa.blogspot.com - klik
Świetna! Pięknie prezentują się na niej kwiaty własnoręcznie zrobione. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń