Słodko, pysznie, babecznie...

Myszaki, mówcie śmiało i bez ściemniania - kto nie lubi słodkości?

Ano chyba nikt. Nawet jak ktoś mówi: "Z słodyczy to tylko śledzie", to i tak na kawałeczek milki z toffi i orzechami się skusi. 

Ja, tak naprawdę to lubię słodycze, ale wyrzutów sumienia nie mam jedynie po domowych wypiekach. A że z gotowaniem u mnie to tak średnio, wolę się rozkoszować tworami innych. 

Zwłaszcza pewnej Moniki Ż.-K. 

A jako że ta z kolei bardzo to lubi nie mam skrupułów,  i objadam ją bezczelnie przy każdej sposobności :D 

I cóż począć? Z okazji urodzin nie mogła dostać niczego mniej słodkiego. A że w wypiekach na pewno bym jej nie prześcignęła (nawet przez myśl mi nie przeszło próbować) postanowiłyśmy wraz z Magdą wykonać dla niej przepiśnik którego bazą będzie segregator. Po liftingu okładki przyszedł czas na tworenie głównej kompozycji. w jej centralnym punkcie pojawiła się babeczka (wydruk grafiki znalezionej w googlach).A potem w ruch poszło wszystko co miałyśmy pod ręką: serwetka, gaza, konturówki, piórka, guziczki, mikrokulki... długo by wymieniać, lepiej oglądajcie :)

Niestety aparat nie uchwycił wikolowo-skrobionej masy którą wykonałyśmy na bazie przepisu na zimną porcelanę, a którą oblepiłyśmy całą kompozycję. 

Środek też nie był byle jaki: oprócz kieszeni na własne notatki, obszerny zestaw specjalnych kart na przepisy, ozdobionych doodlowymi obrazkami, które narysowała Magda samodzielnie (a zawsze z uporem twierdziła że rysować nie umie). 

Przepiśnik, jako że przesłodki, zgłaszam na wyzwanie na Wyzwanie #39 "Na Słodko" w CherryCraft:

A jak to u Was ze słodyczami? Czekolada czy śledź? 

Pozdrawiam, 

Twisted Mouse^^